9.09.2014

Recenzja: pędzle do makijażu La Femme

Hej kochani.
W końcu jestem, już po egzaminie do którego przygotowanie zabierało mi cały wolny czas. Teraz już się ogarnęłam i startujemy na nowo. Ostatnio, kiedy pokazywałam Wam moje zakupy pojawiły się tam pędzle. Obiecałam, że zrecenzuję każdy element z tamtej paczuszki i ten czas w końcu nadszedł. Przestawiam wszystkim pędzle firmy La Femme.

Producent obiecuje nam, że:
  • Makijaż jest bardziej dokładny przez co jeszcze piękniej wyglądasz
  • Makijaż jest łatwiejszy do nałożenia, mniej pracochłonny, oszczędzasz czas
  • Efekt jest bardziej naturalny i profesjonalny
  • Aplikacja jest bardziej higieniczna
  • Makijaż trzyma się dłużej


Zestaw ten zamówiłam z Allegro za kwotę około 40 zł z przesyłką. Są zapakowane w eleganckie, czarne etui tak jak poprzednie. Składa się on z 7 elementów:



Absolutny, największy niewypał tego zestawu to właśnie pędzel do podkładu.
Użyłam go raz i nie dość, że do niczego się nie nadaje to tak wpił podkład, że nie da się go domyć. Nie jest mi kompletnie potrzebny więc wyląduje w koszu.
Włosie syntetyczne+naturalne

Pędzel do pudru, włosie wiewiórki.
Ten akurat jest ok, polubiłam go, używam i krzywdy mi nie robi.

Pędzel do brwi, włosie syntetyczne.
Ja go używam do kresek na powiekach i nie mam mi nic do zarzucenia.

Znów pędzel do brwi, tak twierdzi producent, włosie syntetyczne.
Nic specjalnego, użyty raz.

Pędzel do malowania ust, włosie syntetyczne.
Tutaj moje zdanie jest podzielone, bo lubię go do konturu ale już żeby aplikować na całość to nie bardzo. Rozmazuje mi każdą pomadkę.

Pędzelki do cieni, włosie sobola.
Są bardzo średnie, odnoszę wrażenie, że muszę nakładać trzy razy tyle cienia co normalnie.

Ogólnie patrząc na to co napisałam niby wszystko ok. Wiadomo, za taką cenę nie ma cudów a przecież kilka z nich jest spoko.
Pomijając oczywiście fakt ich wielkości...
Dałam porównanie z pędzlami, które są na podobnej półce cenowej a jestem bardzo zadowolona.
No nie wiem dlaczego ale bardzo nie lubię kiedy pędzel jest taki malutki i leciutki. Widać przecież ogromną różnicę co mnie dość zszokowało kiedy otwarłam paczkę. Kiedy trzymam je w ręce czuję, jakby to był plastikowy pędzel za 50 groszy...

Nie mogę im zarzucić tego, że włosie wypada ponieważ nic takiego się nie dzieje. Zdążyłam je już kilkukrotnie umyć, testowałam je codziennie i wszystko pod tym względem było ok.

Podsumowując niestety nie mogę polecić tego zestawu nikomu. Tak jak moje pierwsze pędzle mnie zauroczyły tak te są średnio słabe. Zakupiłam je, bo chciałam uzupełnić zestaw z ML a i własnie te nadawały się super. Tak mi się wydawało.

Więc jeśli chcecie kupić swoje amatorskie pędzle, to zapraszam do poprzedniej recenzji:


Do następnego!

12 komentarzy:

  1. Świetny artykuł. Dobrze, że tu trafiłam bo w ogóle nie zwracałam uwagi na pędzle, heh aż się głupio przyznać :)
    Dzięki !! :D
    Pozdrawiam :)
    http://szalona-kobieta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie mam zamiar zakupić sobie pędzle - nigdy ich nie używałam i czas najwyższy;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam te do których odsyłałam w poście, są idealne dla początkujących

      Usuń
  3. tych pędzli akurat nie miałam okazji testować

    ______________
    a u mnie?
    jedna z pięciu pięknych sukienek do rozdania

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam od lancrone pedzle z serii sunshide minerals i jestem bardzo zadowolona: )

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam pędzli z tej firmy, ale będę je miała na uwodzę przy zakupie. :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają naprawdę ładnie, w życiu bym nie powiedziała, że mogą być aż tak złe, ale wiadomo, wygląd to nie wszystko ;) Btw, też nie lubię małych pędzelków, o wiele wygodniejsze są większe ;)
    dzisbeznazwy.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny post, ogólnie sama sie nie maluje i nie używam tylu kosmetyków, bo uważam to za zbędne, ale post ciekawy ;)

    Pozdrawiam
    venezia

    www.wicthvenezia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Już tyle zbieram się do zakupu pędzli i mi coś nie wychodzi.. ;/
    co powiesz na wzajemną obserwację? :) Daj znać u mnie.
    http://nutellaax.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajna recenzja. (Pedzle nie, ale to szczegol)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajna recenzja, ja używam jak na razie tylko pędzla do pudru i nie tej firmy :) Ale na przyszłość już będę wiedziała, żeby w ten zestaw nie inwestować.

    U mojej babci na wsi też coś takiego robią, bardzo ładny ten wieniec :) Zdjęcia też super.

    Co powiesz na wspólną obserwację? Daj znać u mnie,
    queen-of-day.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajna recenzja!
    http://littlecookes94.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń