11.06.2014

Recenzja: zestaw pędzli Mario Luigi

Hej! 
Przyszedł czas na pierwszą recenzję. Jako, że dopiero rozpoczynam przygodę z makijażem postanowiłam zażyczyć sobie na urodziny od chłopaka podstawowy zestaw pędzli do makijażu. Słyszałam oczywiście o Hakuro czy Zoeva ale stwierdziłam, że chcę się przekonać czy w ogóle mnie ta "zabawa" wkręci tak więc zdecydowałam się na tańszy zestaw. Szczerze mówiąc obawiałam się trochę jakie będą, bo kiedyś kupiłam pędzel do pudru w rossmanie za 20 zł i był straszny, dosłownie plastikowe "włosie" a tutaj cały zestaw za tak okazyjną cenę... No ale postanowiłam zaryzykować. Wybrałam sobie które chce i czekałam na listonosza.












Mój zestaw składa się z 6 pędzli. Są one zapakowane w eleganckie, wiązane, czarne etui. Włosie osadzone jest na drewnianej, malowanej i lakierowanej rączce, ja mam akurat w kolorze czarnym. Co najważniejsze nic nie wypada ze skuwki. 
Kiedy dotknęłam włosia po raz pierwszy doznałam serio szoku. Spodziewałam się, że będą twarde, mało przyjemne a tu wręcz odwrotnie. Są delikatne i miękkie. 

Jak już wspominałam posiadam zestaw składający się z sześciu elementów:

Pędzel do pudru. Włosie sobola.



Pędzel do różu, skośnie ścięty, włosie sobola.
Nie jest taką szczotką, tutaj po prostu świeżo umyty ;).


Pędzel do podkładu. Włosie syntetyczne ale miękkie.Nie drażni skóry.


Pędzelki do cieni. Włosie sobola i kucyka.


Pędzelek do brwi (mój faworyt!). Włosie syntetyczne.
Wybaczcie, że widać na nim cień ;).

Jak o nie dbam?
Oczywiście pędzle należy myć, ponieważ mogą być wylęgarnią bakterii co negatywnie odbije się na naszej cerze. Codziennego mycia wymagają pędzle do nakładania podkładu czy korektora, ponieważ te produkty zasychają na włosiu. Takie do pudru, różu itp. nie wymagają aż tak częstego kontaktu z wodą jeśli używamy ich tylko dla siebie!
Mycie ich jest bardzo proste, wystarczy woda i szampon :).


Przetestowałam i nie mogę się z nimi rozstać. Już planuję zakup 18 częściowego zestawu.
Jak widać jakość nie zawsze idzie w parze z wysoką ceną. Z ręką na sercu mogę polecić :).
Cena to około 30zł + przesyłka. Jeśli jesteście zainteresowane zakupem to piszcie na e-mail, pokieruję Was do polecanego sprzedawcy, który mnie nie zawiódł.

Mam nadzieję, że jakoś mi poszła ta pierwsza recenzja :).
Już niebawem kolejne a tymczasem korzystajcie z pięknej pogody i do napisania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz